września 22, 2013

30.Życiowe zmiany


Katarzyna Michalak

Lato w Jagódce

Wydawnictwo Literackie
strony: 281


Największym marzeniem Gabrysi jest zostać zwyczajną dziewczyną, która nie wyróżnia się w tłumie ludzi. Obecnie jest rudzielcem z krzywą i krótszą nogą. Zaś od dnia, kiedy na podwórku usłyszała, że jest szkaradna, staje się coraz bardziej zakompleksiona. Wtedy też dotarło do niej, iż wygląda inaczej niż reszta dzieci. W końcu dorosła i udało jej się zostać zaklinaczką koni, w dodatku zakochała się, tylko nie wie czy ze wzajemnością, gdyż wybranek nie mówi. I zwieńczeniem jej marzeń o normalności ma zostać program do którego się dostała  "z Bestii w Piękność".

Ale czy może być tak pięknie cały czas? Nie. Dochodzi do wszystkiego pani mecenas bez skrupułów, która jest łudząco podobna do Gabrysi. Kolejni adoratorzy Oliwier i książę Maroka. Tylko czy ze szczerymi zalotami? Kolejnym sprawdzianem będzie spotkanie z biologicznymi rodzicami. Autorka sama zawsze informuje, że jej książki dobrze się kończą, tak więc wszyscy wiedzą jakie będzie zakończenie. Jednakże osobiście polecam książeczkę, lekka i przyjemna lektura na coraz dłuższe jesienne wieczory.

Ach, jeszcze domek Jagódka. Naprawdę warto dojść do fragmentu, w którym jest opisywany. Ja się w nim po prostu zakochałam i w ludziach z tej miejscowości, sami pozytywni i pomocni mieszkańcy.

8 komentarzy:

  1. Słyszałam opinię o niej, że jest przesłodzona, ale i tak bym przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorka sama chyba mówiła, że ta seria taka jest i zawsze z happy endem.

      Usuń
  2. Nie czytałam nic tej autorki, kiedyż jednak z pewnością zapoznam i może akurat będzie to ten tytuł :D Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, ale po innej książce tej autorki nie mam ochoty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakiej, jeśli można wiedzieć?

      Usuń
    2. "Rok w poziomce", chyba nawet z tej samej serii książek, bo okładka niezwykle podobna

      Usuń
  4. Mam za sobą dopiero jedną powieść pani Michalak, ale na pewno sięgnę po wiele innych. Jednak przyznam szczerze, że akurat do serii owocowej nie ciągnie mnie, ponieważ boję się tego nadmiaru słodyczy, jaka podobno wylewa się z tych książek. Jednak z drugiej strony - jeśli nie przeczytam, to nie dowiem się, więc... może jednak coś z tego będzie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyta się lekko i przyjemnie, chociaż dosyć przewidywalna. Jednak czasu spędzonego nad nią nie żałuję :)

      Usuń

Copyright © 2016 CzerwoneTrampki , Blogger