Francine Rivers
Pudełko po butach
Maleńka książeczka, która mnie wzruszyła. Piękna historia o chłopcu Timmym, który wszędzie chodził ze swoim czerwonym pudełkiem. Nigdy nie zostawiał nigdzie swojego pudełka, a gdy pytano co tam ma mówił "różne rzeczy". Timmy trafił do domu Mary i Davida Holmesów, gdy jego ojciec trafił do więzienia, a matka tak długo pracowała, że nie miała czasu dla syna. Był miłym i grzecznym chłopcem, a rodzice zastępczy byli z niego bardzo zadowoleni, stworzyli mu też bezpieczny dom, którego potrzebował. Jego matka regularnie go odwiedzała, by spędzić z nim trochę czasu.
Nikt jednak nie wiedział co chłopiec ma w pudełku. Nadszedł czas Świąt Bożonarodzeniowych i Timmy jako czwarty król niósł Dzieciątku dary do żłóbka, było to jego czerwone pudełko. Postanowił je ofiarować Jezusowi, bo pudełko było jego życiem. Wspomnieniami, zmartwieniami, radościami, nadziejami i znalazł osobę, której chciał ofiarować to wszystko.
Dla mnie to piękna historia. Myślę że spodoba się niejednemu i nieważne jakiego jest wyznania. Bo to historia o dziecku, które ma swoje zmartwienia i radości, nosi je w "pudełku" i czeka na chwilę, aby komuś je powierzyć. Dodatkiem do książeczki jest płyta DVD, na której znajduje się historia Timmy'ego oraz opowieść bożonarodzeniowa wszystko czytane przez Tadeusza Chudeckiego i malowane piaskiem przez Tetianę Galistynę.