Sycylio. Witam. Żegnam. Wrócę.
Ostatnio miałam okazję wybrać się do ciepłej Altavilli Milici na Sycylii. Przyznam miejsce ciekawe, zupełnie odmienne od naszej polskiej normalności. I przyznam szczerze, ze jazda samochodem tam mnie przerażała. A części samochodowe powiązane trytytkami do reszty auta, odbierały mi mowę. Ale za to klimat, widoki i niezwykle przyjaźni ludzie. Mimo tego, że przez moje czerwone włosy, to ja bywałam atrakcją turystyczną, miło wspominam pobyt na Sycylii. Polecam!
A teraz krótka fotorelacja. (pierwsza część)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz