Wieczorem spadło kilka płatków śniegu. Nic nie zapowiadało, że po północy za oknem rozpocznie się bajka i będzie trwała tylko do świtu. Jak to bywa z bajkami, był początek i było zakończenie.
Chwilę po północy powstały bajkowe kadry i dla takich momentów warto marznąć, i błąkać się nocą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz