listopada 11, 2014

51.Życie - nie takie proste.

Erika Hayasaki
Lekcje umierania
Prawdziwa historia o życiu




Tłumaczenie: Ewa Kleszcz
Wydawnictwo: PWN
Rok: 2014
ISBN: 978-83-7705-595-3
Strony: 325

Cytat: Jeśli chodzi o śmierć, Normę Bowe cechowała odwaga ekipy ratunkowej na wzburzonej górskiej rzece. Podczas gdy wszyscy inni próbowali wyrywać się z jej prądu, Norma pędziła prosto w sam środek. Niewiele rzeczy na tym świecie mogło ją poruszyć: ani broń, ani mordercy czy osoby niepoczytalne, a z pewnością nie śmierć. Jej krągłe policzki, które - kiedy się uśmiechała - wyglądały, jakby pod każdy wetknęła lizak Chupa Chups, oraz jej wysoki, donośny śmiech przepełniały człowieka uczuciem, że jeśli będzie się jej trzymał wystarczająco długo, uda mu się uciec.

Dla mnie osobiście książka niezwykle cenna. Trafiła do mnie przypadkiem razem z "Kronikami raka" Johnsona i muszę przyznać iż obie są warte uwagi. Jednak z racji czasu nie wiem czy przed wyjazdem zdążę z drugą. Powracając do "Lekcji umierania" może faktycznie nie do końca zgadza się z opisem na okładce, ale treść jak najbardziej warta uwagi.

Poznając historię Normy, Eriki (autorka) i studentów uczestniczących w warsztatach "Śmierć z perspektywy" dowiadujemy się.... No waśnie, czego... Może jak żyć, jak cieszyć się życiem, ile daje pomoc innym, jak oswoić się z obecnością śmierci w najbliższym otoczeniu, jak nie unikać tematu śmierci. W końcu  tak przed nią nie uciekniemy. W książce jest kilka zadań z jakimi musieli się zmierzyć studenci Normy, by móc uczestniczyć w jej zajęciach - miały na celu zmierzenie się z własnymi lękami. Oczywiście mowa również o zajęciach w terenie, gdzie odwiedzali cmentarze, ośrodki pomocy, czy domy pogrzebowe. 

Dużo treści jest poświęcona studentom Normy i ich problemom. Dla mnie to cenna lekcja, gdyż problemami tych młodych ludzi można obdzielić pół wioski. Przepraszam za taki zwrot, jednak tam nie ma ubarwień typu, wszystko jest fajnie... Gdy jest problem trzeba go rozwiązać, chociaż nie zawsze się to udaje. Czasem podczas lektury nie mogłam uwierzyć, że opisywane postacie są prawdziwe i gdzieś tam żyją, funkcjonują, budują swój świat każdego dnia. Nie znajdziecie tutaj tutaj dokładnego opisu zajęć Normy, ale prawdziwe problemy jej studentów, którzy mimo wszystko postanawiają zmieniać otoczenie i wpływać na innych, dając im szansę na lepsze jutro.

Może mój rok nie był najłatwiejszy, zresztą każdy ma swoje problemy, ale warto pamiętać: W końcu musi być lepiej! I chyba najwyższy czas zrobić listę rzeczy, które chcę w życiu zrobić. A potem wziąć się za wykreślanie kolejnych punktów! Bo żyje się tylko raz...


2 komentarze:

Copyright © 2016 CzerwoneTrampki , Blogger