Diane Chamberlain
Dobry ojciec
Tytuł oryginału: The good father
Tłumaczenie: Alina Siewior - Kuś
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok: 2014
Strony: 390
ISBN: 978-83-7961-017-4
Cytat: Lubię prowadzić normalne życie, wiecie, takie bez dramatów i tragedii, w którym jesteś członkiem małej rodziny, składającej się z mamy, taty i dziecka, masz dach nad głową, jedzenie na stole, a twoim największym problemem jest decyzja, czy przenieść pięcioletnie dziecko do grupy starszaków, czy zostawić w maluchach.
Bałam się trochę tej książki. Oczywiście byłam jej ciekawa, ale narracja z perspektywy trojga bohaterów i to zupełnie od siebie różnych, trochę mnie zastanawiała. Dodatkowo tytułowy ojciec Travis, ma zaledwie 22 lata i opiekuje się 4-letnią córeczką. Początkowo daje radę, rezygnuje z rozrywkowego życia i samodzielnie (z pomocą swojej mamy) wychowuje Bellę. Jednak nie może być zbyt kolorowo. Splot zdarzeń prowadzi Travisa na krawędź, decyzje które podjął mogą doprowadzić do straty wszystkiego i wszystkich.
Poznajemy jeszcze Erin, 30-letnią mężatkę, która w tragicznym wypadku straciła małą córeczkę. Jest to tragedia, o której nigdy się nie zapomina i często prowadzi do rozbicia rodziny. Jak sobie radzi Erin? Albo nie radzi? Szuka, cierpi i zadaje pytania. Prawdę powiedziawszy nie umiem się postawić w sytuacji Erin i nigdy bym nie chciała. Jednak sama postać wywarła na mnie ogromne wrażenie, choć przyznam że bałam się czy ze wszystkim sobie poradzi. Czy w pewnym momencie nie załamie się. Zresztą to nie jedyna postać o którą się martwiłam rzez całą książkę.
Travis, Bella i Erin wzbudzały ogrom emocji i myślę, że każdy czytając tę książkę zastanowi się trochę nad możliwością utraty wszystkiego w jednej chwili. Może wówczas zaczniemy doceniać to co mamy i szanować to. W powieści pojawia się jeszcze Robin - matka Belli. Mimo tego, iż współczułam tej młodziutkiej kobiecie, jakoś nie mogłam tak do końca się do niej przekonać. Ale to moje odczucia, może ktoś bardziej się identyfikuje z Robin. W każdym razie każdy bohater wnosi swoją tragedię i swoje nadzieje na przyszłość. Tak jak to w życiu bywa.
Ciekawi mnie ta książka, tym bardziej, że od dłuższego już czasu planuję poznać twórczość tej pisarki:)
OdpowiedzUsuń