53.Oddychaj, żyj i walcz.

Tucker K.A.

Dziesięć płytkich oddechów

Tytuł oryginału: Ten Tiny Breaths

Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek

Wydawnictwo: Filia

Rok: 2014 

Strony: 419 

ISBN: 9788379881321

Oddychaj... Oddychaj... Trzeba oddychać by żyć. Jednak jak to zrobić, gdy traci się wszystkich - prawie wszystkich bliskich? Po wypadku i śmierci rodziców Kacey i Livie mieszkają z wujostwem. Kacey nie radzi sobie z wieloma rzeczami, rzuca się w różne nałogi, by zapomnieć na chwilę. Jednak gdy jej wujek próbuje skrzywdzić jej młodszą siostrę, postanawia działać i uciec. Młoda dziewczyna, bo dwudziestoletnia musi radzić sobie z traumą i jednocześnie utrzymać młodszą siostrę. W dodatku pojawiają się nowi ludzie w życiu obu sióstr, a trzeba wspomnieć iż zawieranie nowych znajomości nie jest mocną stroną Kacey, a wręcz przeciwnie. A już o umawianiu się z mężczyznami nie wspomnę.

Ale o wszystkich problemach Kacey możecie przeczytać sami. Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem książki, chociaż szybko zorientowałam się w kilku kluczowych sprawach. Jednakże to nie wpływa na odbiór całości, gdyż śledzimy walkę o normalne życie po druzgocących wydarzeniach. Zaś sama autorka daje taką dawkę emocji, iż recenzję jakąkolwiek jestem wstanie napisać dopiero po kilku dniach. 

Chociaż na okładce zostajemy poinformowani o poznaniu losów Kacey, to tak naprawdę spotykamy wiele postaci z równie trudnym życiorysem. Trent, który budzi zainteresowanie u Kacey, ma wiele tajemnic. Równie trudnych jak nasza bohaterka i rzutujących na życie. Później poznajemy Normę, która wygląda prawie jak Barbie, ale okazuje się kobietą poturbowaną życiowo. Jeszcze Livie, dla której Kacey walczy o życie... Jednak czy na pewno to starsza siostra opiekuje się młodszą?

Cóż, książka nikogo nie pozostawi bez rozdarcia. Nie ze wszystkim będziemy się zgadzać, ale warto poświęcić chwilę Kacey, Livie, Trentowi i Normie. Bo życie nie jest proste i potrafi dołożyć, jednak trzeba pamiętać o oddychaniu. Oddychanie to początek, koniec i życie.