Ach, tak na Walentynki ;-)
W ostatnim czasie otrzymałam aż dwie nominacje i w tym miejscu chciałam serdecznie podziękować ~monweg oraz Małgorzacie. Dla mnie jest to znak, iż zaglądacie na mojego bloga i chyba wam się tutaj podoba. Mam nadzieję, że odpowiedzi na poniższe pytania przybliżą wam moją osobę, a także zmotywują do własnych odpowiedzi. Dzisiaj mam przyjemność odpowiedzieć na 20 pytań, więc do dzieła.
- Czy lubisz pożyczasz innym swoje książki. Jeżeli tak, to komu najchętniej?
- Obecnie swoje książki kataloguję i wypożyczam tylko babci, kuzynce i oczywiście młodszej siostrze. Wobec innych osób nie zawsze jestem pewna czy one wrócą, bądź w jakim stanie.
- W jakiej książkowej rzeczywistości najchętniej byś zamieszkał/a i dlaczego?
- Najchętniej jakieś fantasy, gdzie nie wszystko jest idealnie, ale praktycznie wszyscy wierzą w szczęśliwe zakończenie. W rzeczywistym świecie obawiam się jest coraz więcej pesymistów.
- Czy zdarza Ci się czytać z przymusu?
- Raczej nie. Chyba że to baardzo nudny podręcznik ;-)
- Czy chciałabyś/chciałbyś zostać zawodowym pisarzem?
- Nie wiem czy miałabym coś do przekazania. Jeśli coś się wydarzy i się zmotywuje to może napisze, ale nie zawodowo. Mój zawód to historyk i mi odpowiada.
- Jakiej fikcyjnej postaci najbardziej nie lubisz i dlaczego?
- Jest postać którą lubię tak samo bardzo, jak nie lubię, głównie dlatego że zawsze/prawie miała rację i czasem zadzierała nosa, ale wszystkim to wychodziło na dobre - Hermiona. Chyba wszyscy wiedzą z jakiej książki.
- Książka, którą odradzasz, to...?
- Nauczyłam się nie odradzać książek, bo jeśli mi się nie podoba to nie znaczy, iż komuś innemu też nie przypadnie do gustu. Mówię co mi się w niej nie podoba, a co tak, natomiast decyzję pozostawiam zainteresowanemu.
- Jak organizujesz sobie czas? Masz na to jakiś złoty środek, którym możesz się podzielić?
- Nie mam. Zawsze czasu jest za mało, choć złotych rad znam milion, rzeczywistość i tak wygrywa.
- Czy Twoi bliscy akceptują Twoją miłość do książek oraz czy ją z Tobą podzielają?
- Oprócz siostry, która uwielbia czytać, reszta niekoniecznie. Może do czytania trzeba dojrzeć.
- Nigdy nie zrobiłabym/zrobiłbym...?
- Pewnych rzeczy na pewno bym nie zrobiła. Ale już kilka razy się przekonałam nigdy nie mów nigdy. Wiem, książek bym nie oddała, dobrowolnie oczywiście.
- Twoje życiowe motto, to...?
- "Zawsze mogło być gorzej" - dla mnie to optymistyczne zdanie ;)
- Dlaczego piszesz bloga?
- Jest moją odskocznią, emocjami po przeczytaniu książki należy się dzielić. A jeśli nie mam w pobliżu osoby, która chce słuchać, przecież jej nie zmuszam. Blog to miejsce, do którego zaglądają osoby zainteresowane. I przyznam się to budujące ;)
- Co najbardziej cenisz u ludzi?
- Szczerość, wolę wiadro zimnej wody, niż ciepłą papkę. Sama się do tego stosuję.
- Twoja najlepsza cecha?
- Upór, zupełny brak konsekwencji, ale uparta za troje.
- Jaka jest Twoja największa słabość?
- Czekolada, czekolada i chyba czekolada.
- Twój ulubiony film?
- Teraz "Och, życie" i "Upiór w operze" - filmowa wersja.
- Twój ulubiony cytat?
- Mam ich trzy zeszyty ;-P
- Słowo, którego nienawidzisz?
- "Skomplikowane" - doprowadza mnie do szału, bo to często czysty wykręt.
- Ulubione przekleństwo?
- Raczej nie przeklinam, bo inaczej mama miotłą goni ;-)
- Co Cię pozytywnie nakręca?
- Muzyka, piosenka, która danego dnia wpadnie mi w ucho.
- Książka, do której lubisz wracać?
- Trochę ich jest: "Pamiętnik", "Złodziejka książek", "Ania z Zielonego Wzgórza" i wiele innych.
- Twoje największe marzenie?
- Bycie szczęśliwą, żeby wstając rano, może zmęczona, ale z uśmiechem na twarzy.
Zapraszam, może ktoś chce odpowiedzieć na powyższe pytania.
Podoba się...podoba. Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę ;)
UsuńA ja pożyczam wszystkim naokoło moje książki... Chyba mam jak na mola dość dziwny stosunek do tego, co stoi na mojej półce, ale jakoś wolę pozbyć się kilku tytułów w imię tego, by inni czytali :)
OdpowiedzUsuńChyba nie jestem jeszcze na tym etapie, po prostu chciałabym aby wszyscy dbali o książki które wypożyczają.
UsuńDziękuję za odpowiedzi na moje pytania. Widzę, że tak jak i ja masz wąskie grono zaufanych osób, którym pożyczasz swoje książki :)
OdpowiedzUsuńMasz rację co do odradzania książek... jak się to mówi, o gustach się nie dyskutuje :)
Pozdrawiam!
Tak, każdy lubi coś innego. Bądź znajduje coś zupełnie innego w tej samej książce i to jest niesamowite ;-)
UsuńJa nie lubię pożyczać książek, mogę tylko rodzinie i to bliskiej.
OdpowiedzUsuńTo nie jestem sama ;)
Usuń