września 12, 2016

Podniebny świat statków.

Maria Dahvana Headley
Magonia


Książka musiała się znaleźć na zdjęciu w otoczeniu niebieskiego, bo właśnie taki kolor kojarzy nam się z niebem. To właśnie w wędrówkę wśród chmur zabiera nas autorka. Do stworzeń tak podobnych do ptaków i ludzi jednocześnie, do świata, który jest wokół, ale ludzie go nie dostrzegają. Do świata pełnego magii, niebezpieczeństw, wiary w dobro i piękno, ale również brutalnego. 

Aza Rey ma rodzinę, która jest przy niej i walczy z nią w obliczu ciężkiej choroby płuc przez którą topi się w powietrzu. Jak można się topić w powietrzu? Aza wie, całe swoje krótkie życie walczy o oddech. Lekarze nie wiedzą jak jej pomóc. Jej dziwny wygląd (z powodu niedotlenienia) bywa krępujący, w końcu jest nastolatką, wówczas wygląd jest sprawą prawie priorytetową. Pewnego dnia widzi statek na niebie, płynący wśród chmur i kogoś kto woła ją po imieniu. Potem mdleje. W końcu stado różnorodnych ptaków przylatuje do niej, ostatecznie w brutalny sposób zostaje zabrana swojej rodzinie, swojemu światu.

Raczej światu, który znała. Poznaje zupełnie nowy, podniebny świat, gdzie jest pełno ptaków. Dostrzega że sama nie różni się od nich. Okazuje się, że tak naprawdę to jej dom, a ludzki świat był zesłaniem za przewinienia matki. Musi się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Jest to niezwykle trudne, bo misja jaka czeka Azę, nie jest łatwa, przyjemna. A sama Aza czuje, że polecenia matki wiążą się ze stratą kogoś kogo kocha. Ale z dnia na dzień zaczyna zapominać o kim miała nie zapominać. Czy Aza Rey zostanie wśród chmur? Czy wypełni polecania matki? Czy będzie pamiętała kto jej szuka po całym świecie i niebie?

Niezwykle ciekawy świat wykreowany przez autorkę, daje możliwość pływania wśród chmur. I tak się czułam czytając "Magonię", pływałam i tak naprawdę nie wiedziałam jakie decyzje podejmie bohaterka, bo jej wahanie było takie prawdziwe, czasem też tak mamy, że jeden element może zaważyć na decyzji i tak jest tutaj. Nie ważne jaki świat, podjęcie decyzji zawsze jest trudne.

Wyzwanie: Grunt to okładka

2 komentarze:

  1. Dla mnie Magonia była średnią powieścią - co prawda świat wykreowany przez autorkę jest niesamowity i niezwykle oryginalny, podobało mi się połączenie występujących na naszej planecie zjawisk z magicznym wytłumaczeniem związanym z Magonią, ale akcja nieco mi się wlokła, w dodatku nie polubiłam Azy, która była dla mnie straszna irytująca. I tak, poza niesamowitym światem, ta powieść nie zaoferowała mi nic więcej.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat lubię, gdy akcja idzie trochę wolniej. Ale to może dlatego,że wówczas łatwiej odłożyć książkę i do niej wrócić, a ja ostatnio czytam w wolnej chwili i na ogół tylko chwilę. Jeśli chodzi o Azę to powiem - nie przeszkadzała mi.I świat wykreowany faktycznie niesamowity.

      Usuń

Copyright © 2016 CzerwoneTrampki , Blogger