listopada 15, 2016

Powrót Pottera...

J.K. Rowling, J. Thorne, J. Tiffany
Harry Potter i Przeklęte dziecko



Nie ukrywam, uwielbiam Pottera - całą serię. Chociaż jeśli się czepiać to poziomy książek były różne. Gdy dowiedziałam się o nowej książce (w sumie sztuce do wystawienia), niekoniecznie byłam zadowolona. Wiązało się to z pewnym wyobrażeniem Pottera i reszty jako dzieci i młodzież, na tym zakończyliśmy przygodę w Hogwarcie. Jeśli chodzi o dorosłych, na ogół nie spełniają naszych oczekiwań i po bujnej młodości szukamy równie przebojowego dorosłego, a tu często mamy do czynienia ze statecznym człowiekiem z obowiązkami. I właśnie dlatego obawiałam się tej książki, bo narusza "starego, dobrego Pottera".

Wracając jednak do książki, czytało się szybko z racji zapisu. Jednak wiele rzeczy zostało potraktowane po macoszemu, pominięte i czasem mocno naciągane. Sama historia mogła równie dobrze zostać rozłożona na części, bo kilka lat życia Albusa po prostu przeskoczyliśmy, by znaleźć się w treści właściwej. Szkoda. Bo to również miało potencjał. Mimo wszystko przygody młodych bohaterów śledziłam z zaciekawieniem i w jeden wieczór pochłonęłam całość. Przyznam szczerze, że czuję niedosyt, bo chętnie lepiej poznałabym bohaterów "HP i Przeklętego dziecka"... Odniosłam również wrażenie, że to nie koniec przygody autorki z Potterem, a owa pozycja była sprawdzeniem reakcji fanów na możliwość kontynuacji. 

Albus jest ciekawym dzieciakiem, który musi się zmierzyć z popularnością ojca, brata i własną innością, w końcu trafił do Slytherinu, a jego najlepszym przyjacielem jest syn Malfoya, Scorpius. Sprawdzone połączenie, chociaż znowu po dekadzie powracamy do tych samych bohaterów, a chętnie poznałabym nowych bohaterów Hogwartu. Ale z Potterem tak jest, zawsze chce się więcej... 

Podsumowując książka fajna. Polecam, mimo niedosytu. 

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam Pottera, ale chyba nie chce sięgnąć o tę pozycję. Zakończenie z Insygni zostanie moim ulubionym. :) Już się nauczyłam, że niektórych historii się nie tyka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sie niestety trochę obawiam że mnie zawiedzie, zwłaszcza jej forma...

    pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyta się szybko i przyjemnie, ale jak to ze sztuką bywa, większość zostaje do naszej interpretacji :)

      Usuń
  3. Wiele osób ma sporo zastrzeżeń co do tej książki. Ja nie mogę się wypowiedzieć na ten temat, bo nigdy nie byłam fanką Pottera, więc tym bardziej nie sięgnę po "Harry'ego Pottera i przeklęte dziecko".

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 CzerwoneTrampki , Blogger