Anna Klejzerowicz
Córka czarownicy
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok: 2013
Strony: 311
Cytat: Wciąż pamiętam tamtą małą dziewczynkę, która rozmawiała ze wyłącznie ze zwierzętami. Do ludzi nie odzywała się wcale przez ładnych kilka lat. Wszyscy podejrzewali, że jest upośledzonym lub autystycznym dzieckiem. A ona po prostu miała matkę alkoholiczkę i własny świat, w którym chowała się przed obcymi.
Po kilku latach wracamy do Ady, Michała i już dorosłej Małgosi. Jest to moment zwrotny w życiu młodej dziewczyny, gdyż wkraczając w dorosłe życie dogoniły ją demony przeszłości. W końcu nie może być zbyt pięknie. Wszystko staje się bardziej skomplikowane, gdy Małgosia postanawia wszystko zachować dla siebie, dopóki nie rozwiąże swoich problemów. W tym czasie jest nerwowa, nieobecna, drażliwa i znika na całe dnie, czyli rodzice widzą problem, ale nie wiedzą jak pomóc swemu dziecku.
Przyznam, iż od tej książki dużo się spodziewałam, ale chyba się zawiodłam, a na pewno mam niedosyt. Poznajemy historię z punktu widzenia, tatka Michała, później dopiero głównej zainteresowanej, Gosi. Sposób przedstawienia historii iście ciekawy, w sam raz na czerwiec i dzień ojca ;) Cóż książkę, polecam wszystkim którzy już poznali bohaterów "Czarownicy", jednakże nie spodziewajcie się zbyt wiele.
Po prostu czegoś mi tutaj zabrakło :(
Przyznam, iż od tej książki dużo się spodziewałam, ale chyba się zawiodłam, a na pewno mam niedosyt. Poznajemy historię z punktu widzenia, tatka Michała, później dopiero głównej zainteresowanej, Gosi. Sposób przedstawienia historii iście ciekawy, w sam raz na czerwiec i dzień ojca ;) Cóż książkę, polecam wszystkim którzy już poznali bohaterów "Czarownicy", jednakże nie spodziewajcie się zbyt wiele.
Po prostu czegoś mi tutaj zabrakło :(
W takim razie chyba nie warto zawracać sobie głowy tą książką.
OdpowiedzUsuńJeżeli ktoś czytał Czarownicę, to niestety trochę się rozczaruje.
Usuń