49.Redagowanie od podstaw.

Jo Billingham

Redagowanie tekstów

wyd. PWN
s.135

Różnie to się w życiu układa, powielokroć nas zaskakuje. Mnie złapał na redagowaniu czasopisma studenckiego. Pisanie owszem ćwiczę, m.in. na blogu, jednak sprawdzanie czyjegoś tekstu nim umieszczę go w gazecie to zupełnie inna sprawa. Jakoś tak się skończyło, iż na szybko w ciągu dwóch tygodni musimy je złożyć. Niestety o redagowaniu wiem tyle co nic. Trzeba się szybko podszkolić.

Nie jestem na filologii gdzie zupełnie inaczej się pracuje z tekstem, niż na historii. Szybki kurs rozpoczęłam od Jo Billinghan i zupełnych podstaw. Dla laików to książka nawet dobrze skonstruowana, można rzec "łopatologicznie". Osobom obeznanym niekoniecznie polecam, gdyż podstawy nie są ich celem. Moja podróż z redagowaniem dopiero się zaczyna i książka może nie jest najlepsza, jednak daje jakieś podstawy. Wiem, iż jak sięgnę do dalszej literatury dotyczącej redagowania, poszczególne pojęcia będą dla mnie jasne i nie stracę czasu na szukaniu znaczenia w słowniku.

Wiele elementów jest powtarzanych przez autorkę, zastanawiałam się czy to specjalny zabieg, czy zaniedbanie redaktorskie. Jednakże uczymy się powtarzając pewny materiał i dla osób dopiero zagłębiających się w tajniki redagowania i pracy z tekstem wszelkiego rodzaju, będzie dobrym startem.

Należy od czegoś zacząć, może kolejne podręczniki, czy poradniki będą bardziej przydatne. Moja podróż się dopiero rozpoczęła i błądzę po omacku. Może ktoś zna jakieś dobre książki dotyczące pisania i redagowania tekstów?