I półmetek wakacji...
Krótko i zwięźle podliczę lipiec. Gdyż w pisaniu długich postów nie jestem zbyt dobra. Mój promotor sam się dziwił jak rzeczy, które standardowo student mieści na 3/4 strony, ja mieszczę max w 3 zdaniach. Ale pracuję nad tym :P
Książek: 6
- Cross K., Dziewczyna w mechanicznym kołnierzu
- Lakotta C.M., Madeleine
- Marr M., Opiekunka grobów
- Hub U., O ósmej na arce
- Bajki z Auschwitz
- Walker N., Tajemnice Emmy: początki - recenzja jutro, książeczka ciekawa :)
W sumie: 1319 stron (niepowalające, ale zawsze coś)
Dodatkowo wprowadziłam nowość "Kajecik" gdzie będę wpisywać cytaty, które mnie zainteresowały w konkretnym momencie. Mam nadzieję, że będą przyjęte tak samo miło, jak pierwszy wpis.
Oczywiście jeszcze jest konkurs rocznicowy do którego serdecznie zachęcam!
Nie przypominaj o tym półmetku wakacyjnym :(
OdpowiedzUsuńI jak to wynik niepowalający - podziwiam go!! :D
Możesz być z siebie dumna!
Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńJa się dziwię, ze ten czas tak szybko leci... to jest po prostu niepojęte. Ledwo był czerwiec, a dziś już sierpień. ;)
Jest dobrze:) Udanego sierpnia:)
OdpowiedzUsuńPodbijam słowa dziewczyn! Zresztą nie liczy się ilość, a jakość:))
OdpowiedzUsuńCałkiem niezły wynik :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam zamiar wprowadzić taki kącik z cytatami, sentencjami i myślami. Teraz już nie wiem...